FRANCJA – wspomnienia część 4 – „Centre Omnisport”

CENTRE OMNISPORTS

Zostaliśmy zakwaterowani około 2km od centrum Vichy w ośrodku sportowym Centre Omnisports, po drugiej stronie rzeki Allier niż miasto. Jest to ogromny teren 120 ha, z którego widzieliśmy tylko mały fragment.


Na wprost wjazdu do ośrodka znajdował się główny pawilon – z bardzo dużą stołówką. W dniu przyjazdu czekali tam na nas Grażyna z Jean Danielem.
Potem był duży parking po prawej, hala sportowa po lewej, a w głębi, na niewielkim wzniesieniu pawilony mieszkalne.
Każdy z nich miał swoją nazwę: Oceania, Afryka etc.

Tabliczki na zewnątrz ze strzałkami ułatwiały dotarcie do właściwego pawilonu. Pokoje 2-osobowe miały pełen węzeł sanitarny, natomiast jednoosobowe pod tym względem były mniej komfortowe.
Standard pokoi był „sportowy”- ale naprawdę wystarczający. Pokoje 2 osobowe [ de facto 3 osobowe] miały bardzo dużą łazienkę z umywalką umieszczoną w blacie, na którym swobodnie można było postawić swoje kosmetyki. Łóżka były bardzo wygodne, pościel czysta. W oknach żaluzje zewnętrzne.
A wracając do stołówki – przeznaczono w niej dla nas ładną, osobną salę z widokiem na małe patio, wieszakiem na okrycia wierzchnie.

Siedzieliśmy przy trzech długich stołach. Po posiłek szło się do „okienka” – kontuaru i nakładało na tacę „przydziałowy” posiłek. Do obiadu i kolacji mieliśmy możliwość napicia się wina : czekało na stoliku w dużych bukłaczkach z kranikiem. To było bardzo miłe.


Razem z nami w ośrodku było kilka grup francuskich chłopców z trenerami. Chyba trenowali piłkę nożną. I mam niestety niedosyt…. Nic im nie zaśpiewaliśmy !

Joanna
Spisane 15 listopada 2018r.