Wspomnienia koncertu w Służewskim Domu Kultury

Nasz występ w sobotę 28.01 br. w sali Służewskiego Domu Kultury dla mnie był szczególnie ważny, gdyż to mój Dom Kultury (mieszkam obok). Na koncert zaprosiłam małżeństwo, które skończyło szkołę muzyczną – mieli okazję po raz pierwszy nas wysłuchać, a ponadto przyprowadziłam męża, którego chciałabym przyciągnąć do naszego chóru.

Zatem nie zżymałam się na dłuższą próbę przed występem w celu ustalenia nagłośnienia(znakomitego, jak się później okazało).
I zaśpiewaliśmy. Z radością, z pewnością, że będziemy znakomicie prowadzeni  przez naszą dyrygentkę Krystynę Kowalską-Wojucką, wsłuchani w grę pianisty, by wejść w należytą tonację.
Wspaniałym urozmaiceniem koncertu był występ zespołu stworzonego przez naszych chórzystów, prowadzonego przez pana Tomka, który towarzyszył nam przy ukraińskiej kolędzie.Panowie potraktowali swoją pastorałkę w sposób aktorski i rozbawili publiczność.
Największy aplauz zyskał zespół taneczny, który dwukrotnie przemknął w tanecznym pas, w rytmie zorby przed sceną, towarzysząc nam w piosence greckiej.
28-01-2017_konc-Czesi-37
My, chórzystki same zaśpiewałyśmy przepięknie (według słów naszej dyrygentki) „Ave Maria”.
Po występie rozdaliśmy kwiaty pani Dyrygent, panu Akompaniatorowi, pani, która z ramienia domu kultury zajmowała się nami i oczywiście bisowaliśmy: „Balem” Osieckiej i Krajewskiego oraz „Warszawą, ja i ty”w opracowaniu naszego pianisty Tomasza Kaznowskiego.
Moi znajomi byli zachwyceni. Nie spodziewali się takiego poziomu śpiewania, dyrygowania i akompaniamentu oraz zróżnicowania repertuarowego. Gratulowali mi, że jestem członkinią takiego chóru. Naprawdę jestem dumna.
Izabela Gac